Żółte taksówki w Nowym Jorku – poznaj ich historię z Eko Taxi

Żółte taksówki w Nowym Jorku – poznaj ich historię z Eko Taxi

Żółtych taksówek w Poznaniu co prawda nie ma, ale prawie każdy wie, gdzie można je znaleźć – w Nowym Jorku. To tu po ulicach poruszają się tzw. yellow cab. Mimo że taksówki w żółtym kolorze znajdziemy w kilkunastu innych krajach, to właśnie te nowojorskie są najbardziej popularne. Jaka jest ich historia? Co je wyróżnia? Ile zapłacimy za przejazd? Odpowiadamy!

Spis treści:
Historia
Początki XX w.
Lata 30. XX w.
Lata 60. XX w.
Lata 90. XX w.
Czasy współczesne
Liczba yellow cabs w NYC
Jak złapać kurs w NYC?
Koszty przejazdów
Gdzie jeszcze znajdziemy żółte samochody?

Historia żółtych taksówek w Nowym Jorku

Historia nowojorskich żółtych taksówek sięga lipca 1897 r., kiedy to swoją działalność rozpoczęła firma Samuel’s Electric Carriage and Wagon Company (E.C.W.C). Na początku dysponowała ona jedynie 12 samochodami o napędzie elektrycznym, ale rok później ich liczba zwiększyła się do 62. W 1899 r. firma zmieniła swoją nazwę na Electric Vehicle Company i przy okazji powiększyła flotę o kolejne 38 aut.

Początek XX w.

W ciągu paru następnych lat liczba samochodów należących do Electric Vehicle Company zwiększyła się do niemal tysiąca elektrycznych samochodów. Rok 1907 przyniósł jednak ogromne straty – w wyniku pożaru firma straciła 300 pojazdów, a ostatnim gwoździem do trumny okazał się kryzys na nowojorskiej giełdzie. Finalnie firma ogłosiła upadłość. Przez niemal rok funkcję transportową w mieście pełniły wyłącznie powozy. Rewolucję rozpoczął Harry N. Allen, który niezadowolony z kosztów przemieszczania się dorożkami, utworzył firmę transportową New York Taxicab Company. Sprowadził z Francji 65 samochodów, które dały początek słynnym żółtym taksówkom, choć początkowo ich kolor był zupełnie inny, bo zielono-czerwony. Do 1908 r. firma miała już na stanie 700 pojazdów, a w kolejnych latach w Nowym Jorku zaczęły powstawać konkurencyjne korporacje.

W latach 30. XX wieku Nowy Jork był miejscem pracy dla ok. 30 tys. taksówkarzy. Jednakże intensywny rozwój motoryzacji i większa liczba samochodów przyniosły również problemy. Przedsiębiorstwa nie przykładały wystarczającej uwagi do stanu pojazdów w swojej flocie, przez co znacznie wzrosła liczba wypadków samochodowych. Ostatecznie władze Nowego Jorku postanowiły zainterweniować. W 1937 r. Fiorello H. La Guardia, burmistrz miasta, podpisał tzw. Haas Act wprowadzający licencje dla taksówkarzy. Ich liczba była bardzo ograniczona – początkowo wynosiła ona 16 900, a w kolejnych latach została zmniejszona do niespełna 12 tys.

Amerykańskie skrzyżowanie z przejściem dla pieszych

Zmiany, zmiany

Lata 60. XX w. były czasem zawirowań. Z uwagi na rosnącą w mieście przestępczość spowodowaną napięciami na tle rasowym oraz niezadowalającą dla mieszkańców polityką władz miasta, jak grzyby po deszczu zaczęły powstawać nielegalne firmy transportowe. Te obsługiwały rejony miasta, gdzie przestępczość była najwyższa, w związku z czym nie docierały tam oficjalnie działające korporacje taksówkarskie. Taka sytuacja wymusiła na władzach miasta kolejne kroki mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa kierowcom i mieszkańcom. Właśnie dlatego podpisano dokument, zgodnie z którym samochody zrzeszone w legalnie działających korporacjach muszą być żółte. Dodatkowo wprowadzono obowiązek montowania ścianek oddzielających tylną kanapę od przednich foteli. Ścianki wykonane były z kuloodpornego materiału, dzięki czemu kierowcy mogli się poczuć nieco bezpieczniej.

W latach 90. zaczęto ujednolicać jeżdżące po mieście samochody. I tak popularne w latach 80. Chevrolety Caprice zastąpiono Fordami Crown Victoria, które przez kolejne lata silnie wpisały się w krajobraz miasta. W 2005 r. nastała kolejna zmiana. Władze Nowego Jorku podjęły decyzję o wymianie starych pojazdów na nowe – ekonomiczne i ekologiczne. Wprowadzono zatem hybrydy, a wśród nich Forda Escape Hybrid, Toyotę Prius oraz Toyotę Camry Hybrid. W 2007 r. rozpoczęto również program wymiany popularnych i charakterystycznych dla Nowego Jorku Fordów Crown Victoria. Zastąpiono je samochodami marki Nissan NV200.

Jak współcześnie funkcjonują nowojorskie żółte taksówki?

Mimo upływu lat żółte taksówki nadal stanowią jeden ze znaków rozpoznawczych Nowego Jorku. Warto jednak wiedzieć, że na ulicach miasta pojawiły się również nowe pojazdy – jasnozielone boro taxi. Obsługują one dalsze dzielnice miasta, za wyjątkiem dolnego Manhattanu i portów lotniczych LaGuardia i JFK. Boro taxi należą do prywatnych korporacji, ale w pełni podlegają one New York City Taxi and Limousine Commission (TLC) – podobnie jak wszystkie inne firmy transportowe. Komisja ta wydaje odpowiednie licencje na prowadzenie działalności przewozowej, a także odpowiada za kwestie legislacyjne. TLC kontroluje obecnie 146 tys. kierowców, a ponad 51 tys. z nich to kierowcy taksówek. Warto jednak pamiętać o tym, że posiadanie licencji nie jest równoznaczne z posiadaniem taksówki. Zgodnie z przepisami, ulicami miasta może się poruszać nieco ponad 13,5 tys. samochodów wyposażonych w słynne medaliony, czyli licencję wydawaną przez miasto. Ceny medalionów są uzależnione od wielu czynników, m.in. od daty ich wydania. Obecnie ceny wahają się w granicach od kilkuset tysięcy dolarów do nawet ponad miliona! Nic więc dziwnego, że przeważająca większość medalionów wykupywana jest przez duże firmy, które „wynajmują” medaliony kierowcom.

Nowojorska taxi nocą

Ponad 140 tys. taksówek

Zgodnie z danymi z 2015 r. po ulicach Nowego Jorku porusza się oficjalnie 143 674 pojazdów służących do transportowania osób. Wśród nich 13 587 stanowią żółte samochody, 7 676 to tzw. boro taxi, 38 791 to black cars (należące do prywatnych przewoźników), a 24 426 to inne samochody transportowe. Większość żółtych taksówek to samochody hybrydowe, które dziennie wykonują od 300 tys. do 400 tys. kursów. W ciągu jednej godziny kierowca otrzymuje za wykonane przejazdy ok. 30 USD, oczywiście bez wliczania w tę kwotę napiwków. Kierowcy poruszających się po Nowym Jorku pochodzą praktycznie z całego świata – według danych zebranych przez TLC jako miejsce urodzenia wskazano aż 167 różnych państw!

Jak złapać taksówkę w Nowym Jorku?

Znalezienie taksówki w Nowym Jorku jest dość proste, zwłaszcza jeżeli chodzi o Manhattan. Zdecydowanie gorzej wygląda sytuacja w innych rejonach miasta. Aby zatrzymać kierowcę, wystarczy stanąć przy drodze i podnieść rękę. Jeśli samochód, który akurat przejeżdża obok jest wolny, na pewno się zatrzyma. Jego status poznacie dzięki podświetlanym oznaczeniom na dachu – jeżeli są zapalone, można wsiąść do auta, ale jeśli są zgaszone, to albo kierowca kończy swoją zmianę, albo w środku są już pasażerowie. Pamiętajcie, że podając kierunek, w jakim chcecie się udać, należy być bardzo precyzyjnym. Dlaczego? Od połowy sierpnia 2016 r. kierowcy yellow cab nie muszą zdawać obowiązkowych egzaminów z języka angielskiego, a większość z nich to imigranci. Nie zapomnijcie również o napiwku, który w Nowym Jorku jest rzeczą świętą. Kierowca powinien otrzymać dodatkowo 10-20% od kwoty, jaką macie zapłacić za przejazd. Jeśli go nie dostanie, możecie być pewni, że się o niego upomni.

Czy taksówki w NYC są drogie?

Dla mieszkańców Nowego Jorku taksówki są jednym ze środków transportu publicznego. Mało kto porusza się po mieście własnym samochodem – posiadanie go na Manhattanie świadczy albo o wysokim statusie materialnym, albo o tym, że właściciel mieszka tam od pokoleń. Koszt przejazdu nocą z Manhattanu do dzielnicy Queens wynosi około 20-25 USD (już z napiwkiem). Za kurs z lotniska JFK na Manhattan zapłacicie z kolei ponad 50 USD. Dla mieszkańców miasta nie są to wysokie kwoty. Nic więc dziwnego, że nowojorczycy wydają ponad miliard dolarów rocznie na takie przejazdy.

Nowojorska taksówka w pobliżu central parku

Gdzie w Europie możemy dostrzec żółte taksówki? Z czego wynika popularność tego koloru na świecie?

Żółte taksówki w Europie występują dokładnie w 11 krajach, m.in. w Czechach, Austrii i na Węgrzech. Spotkamy je również na ulicach Rumunii i Mołdawii. Bez problemu znaleźć je można także poza naszym kontynentem. Co ciekawe, żółty to najpopularniejszy kolor taksówek! Dlaczego? Wytłumaczenia możemy szukać w… bezpieczeństwie. Przynajmniej tak wykazał eksperyment przeprowadzony w Singapurze, gdzie największa korporacja posiada w swojej flocie pojazdy pomalowane albo na żółto, albo na niebiesko. Samochody tej firmy stanowią około 60% wszystkich singapurskich taksówek. Właśnie dzięki temu naukowcy mogli sprawdzić, czy i jak kolor pojazdu wpływa na liczbę wypadków. Szczegółowa analiza danych z ostatnich 3 lat wykazała, że wypadki z udziałem żółtych samochodów zdarzają się o 9% rzadziej niż dzieje się to w przypadku tych niebieskich. Żółte pojazdy są znacznie lepiej widoczne, zwłaszcza nocą – zarówno dla innych kierowców, jak i dla przyszłych pasażerów.

Czym wyróżniają się polskie taksówki?

W Polsce nie ma prawnego obowiązku ujednolicania koloru taksówek, jednak większość korporacji decyduje się na własne oznaczenia. Samochody należące do Eko Taxi wyróżniają się przede wszystkim umieszczoną na karoserii naklejką w postaci zielonej koniczynki. Na drzwiach znajdziemy także firmowy numer telefonu, numer ewidencyjny auta oraz logo miasta. Każda taksówka wyposażona jest również w umieszczoną na dachu lampę taksówkową, popularnie nazywaną kogutem. W każdym z samochodów znaleźć można także taksometr i terminal płatniczy.

Nowojorskie taksówki na stałe wpisały się w krajobraz miasta, dlatego stanowią również popularną atrakcję wśród turystów. Biorąc pod uwagę to, że jazda ulicami NYC jest często nie mniej emocjonująca niż w filmach akcji, dla wielu stanowi niezapomniane przeżycie.

Może Cię zainteresować również